Nowy numer „Vogue Polska” dedykowany idei power dressing

Sezon jesień-zima 2023 najlepiej opisuje tytuł oscarowego filmu „Wszystko wszędzie naraz”. Co działo się na wybiegach w światowych stolicach mody? W jakiej formie power dressing powraca do łask? Jakie emocje w Mai Ostaszewskiej budzi jej najnowsza rola w filmie Agnieszki Holland i jakie młode talenty warto mieć na oku? Sprawdźcie, co znajdziecie we wrześniowym wydaniu „Vogue Polska” z dwiema okładkami do wyboru.

„Z jednej strony domy mody starają się stworzyć must-have sezonu, z drugiej widzimy tendencję do projektowania» ubrań do noszenia «w szczególności powrót power dressingu” – pisze Ina Lekiewicz Levy we wstępniaku do wrześniowego wydania „Vogue Polska”. Power dressingstał się tematem sesji okładkowej naszego nowego wydania, która powstała w Nowym Jorku, oraz raportu Michaliny Murawskiej. „O power dressingu zaczęto myśleć w kontekście wyróżniającej go konstrukcji. Mogła być ostra i geometryczna, kusa i wąska, obła i płynna, ekstremalnie oversize’owa. Zgrabnie przechodziła z projektów męskich na damskie i odwrotnie. Ogromne płaszcze o szerokich ramionach przeplatały się z topami sięgającymi żeber lub spodenkami tak krótkimi, że ledwo zakrywały pośladki. Aktualną modę należy więc określić mianem dualistycznej” – pisze redaktorka mody. Ambasadorami męskiego power dressingu w tym sezonie zostali Miuccia Prada i Raf Simons. Projektanci, którzy dopiero co zyskują rozgłos, również sięgają po tę estetykę, bazując na powrocie do podstaw. Pochodzący z Izraela Hed Mayner mówi, że jego praca polega na pobieraniu klasycznych elementów z męskiej garderoby i rozkładaniu ich na czynniki pierwsze, aż posłużą za budulec nowego towaru. „W przypadku marki Setchu gra przeciwieństw wybrzmiewa już w nazwie” – pisze Michalina Murawska.

POBIERZ INFORMACJĘ PRASOWĄ